niedziela, 9 czerwca 2013

- 2 - Zabiję cię


       Przetarłszy ladę ściereczką, przyglądała się jak wskazówki zegara powolnie się ruszają. Odkąd Justin wyszedł, siedziała tutaj sama. Przewinęło się może z czterech klientów, ale czego można było spodziewać się po tak małym miasteczku, gdzie każdy znał każdego?
      Wokoło panowała absolutna cisza, za oknem ciemność i nocny spokój.  Jedynie kilka lamp w oddali, przypominało o istniejącym na zewnątrz życiu. Skórę Any pokrywała gęsia skórka ; chłód jej ciała walczył z ledwo wyczuwalnym ciepłem grzejników. Myśli kotłowały się w głowie, wypaczając rzeczywistość. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że nie ma gdzie się podziać. No cóż, spędzi noc gdzieś na plaży. Powietrze przecież było dość przyjemne i nie wywoływało ciarek tak jak chłód, panujący w sklepie.
      Idealnie słyszała spokojne bicie swojego serca, zmieszane z buzującą w żyłach krwią. Spojrzała na zegarek. Dochodziła dwudziesta pierwsza. Za chwilę miała skończyć swoją zmianę i… No właśnie. I co dalej?
       Natarczywe myśli dziewczyny, rozwiały się, gdy do jej uszu dobiegł jakiś nasilający się hałas. Poczuła jak każdy włos na jej ciele, staje dęba. Zaciekawiona wychyliła lekko głowę. Przez ogromne, szklane okno, znajdując się naprzeciw niej, ujrzała dwóch chłopaków. Jeden z nich był jej kompletnie obcy, ale drugi… Wysoki, zbudowany w czarnej skórze i postawionych do góry włosach. Justin. 
       Była zbyt daleko, aby dojrzeć jakieś szczegół. Przez jasne światło lamp, zauważyła tylko zaciętą minę szatyna i wiedziała, że nie może ona wróżyć nic dobrego.Zamrugała kilkakrotnie, kiedy sytuacja pomiędzy dwoma chłopakami się zaostrzyła. Na darmo mrużyła oczy, próbując dojrzeć coś więcej niż szybkie wymachiwanie rękoma. Justin krzyczał, zaciskając mocno pięści. Był wściekły. Mogła to wyczuć, aż tutaj, przez ścianę.
       Z pełnych ust Anastasi wydobył się jęk niezadowolenia, gdy Justin rzucił przeciwnikiem, niczym szmacianą lalką. Splunął z obrzydzeniem i przycisnął but do mostka nieznajomego chłopaka, tym samym odbierając mu swobodny dostęp tlenu. W ciemności dojrzała blask jego białych zębów, które wyszczerzyły się w triumfalnym uśmiechu, zwiastującym kłopoty.
       Szatyn coraz mocniej napierał stopą na ciało swojej ofiary, a Ana stała z rozdziawionymi ustami, nie widząc co począć. Pozwolić im się pozabijać, czy przerwać tą bezsensowną bójkę?
     Szyderczy śmiech Biebera odbijał się echem od ścian, przecinając powietrze tuż obok ucha Dawes. Zrobiła kilka kroków naprzód, ale niczego nie była już pewna. Nie znała go wcale, ale czuła, że Justin jest zdolny dosłownie do wszystkiego. Szła powoli, na czubkach palców, nie chcąc narobić niepotrzebnego hałasu. Na tę chwilę wolała pozostać niezauważoną.
       Kątem oka dojrzała jak napastowany chłopak, unosi się delikatnie na łokciach, ocierając dłońmi spoconą twarz. Później wszystko działo się zbyt szybko. Wszystkie dźwięki zmieszały się w jedną całość i były tak niewyraźne jak zepsuta płyta. Anastasia poczuła się jak w tandetnym filmie akcji. Ogromna szyba runęła przed nią, rozpryskując się na miliony kawałeczków, gdy Justin wraz z nieznajomym, naparli na nią ciałem. Teraz oboje tarzali się po ziemi, na przemian wymierzając sobie ciosy. Huk zbitego szkła, wciąż szumiał w uszach szatynki. Z wrażenia zakryła usta dłonią.
       - Ja pierdolę, zabiję cię – warknął Justin, kiedy okrakiem usiadł na swoim przeciwniku i mocno ścisnął jego szyję. Oczy mu poczerniały i niemal płonęły. Nie kłamał. Wewnętrzny głos podpowiadał Anie, że jeśli nie zareaguje, to naprawdę się stanie. Stała oszołomiona i nie była w stanie nawet się ruszyć. W końcu czyjeś mocne ramiona odepchnęły ją na bok, tak, że leciutko się zachwiała. Później przyglądała się już z oddali, jak Ryan chwyta za krańce koszulki Justina i podnosi go do pionu.
       - W coś ty się znowu wpakował – warknął. W tym samym czasie drugi chłopak podniósł się z ziemi i przerażony uciekł gdzieś w tylko sobie znanym kierunku. – Źrenice – dodał, podchodząc bliżej Biebera tak, żeby mógł spokojnie zajrzeć mu w oczy.
      - Nie ćpałem – odparł Justin i wyrwawszy się z uścisku, poprawił wygniecioną bluzkę. – Należało się skurwielowi – prychnął pod nosem, krzyżując ręce na torsie.
       - Justin nie możesz się tak zachowywać – zaczął cicho Ryan i przerwał na chwilę, chcąc dobrać właściwe słowa, które jakimś sposobem, dotarłyby do tego gówniarza.
       - Nie jesteś moim ojcem, nie będziesz mi mówić jak mam się zachowywać – potrząsnął głową szatyn i nie odzywając się więcej, otworzył drzwi z impetem.
       - Wrócisz tutaj i to posprzątasz, a później odkupisz, zrozumiano? – krzyknął za nim blondyn, ale Bieber w odpowiedzi pokazał mu środkowy palec. Ryan nie musiał patrzeć na jego twarzy, aby wiedzieć, że właśnie perfidnie się uśmiecha. Kopnął w półkę. Nie był pewne czy ze złości, czy może z bezsilności, jaka go ogarnęła.
       Ana wychyliła się z cienia i uśmiechnęła się pokrzepiająco do dwudziestopięciolatka.
     - Sprawdzę co z nim – szepnęła i palcem wskazała na drzwi wejściowe, by sekundę później zniknąć za ich progiem.

***
Od autorki: Rozdział nieco krótszy, ale chyba też może być, prawda? Chciałabym wam serdecznie podziękować za każde wejście i komentarz, bo to strasznie motywujące. Jeśli wam się podoba dodajcie do obserwowanych albo zostawcie swoją opinię i będzie mi miło jeśli polecicie to opowiadanie innym znajomym ;)
Kolejny rozdział mam już napisany, więc kiedy się pojawi zależy tylko od was ;)
+ pytania? -> http://ask.fm/saaalut

Chciałabym was również zaprosić na nowo powstałego bloga ->
blood-makes-me-feel-better <- nie pożałujecie! :)

44 komentarze:

  1. OŻESZ CHOLERA! Jak tylko zobaczyłam "2" to serce zabiło mi szybciej. Później to działo się automatycznie i chwila moment - przeczytane! Świetne, świetne i jeszcze raz świetne!
    Czekam z niecierpliwością na następny!
    Szkoda że takie krótkie :c

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Bpajpagpagdgpmj to wyraża chyba wiele xD świetne opowiadanie świetny rozdział i świetnie napisane nie mogę się doczekać nowego rozdziału <3!! @bieber_stach na tt

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zwykle rozdział genialny :)
    czekam na kolejny :)
    @luvmyjdb

    OdpowiedzUsuń
  4. jak zwykle cudo :)
    @brookstube

    OdpowiedzUsuń
  5. bad Justin.. i like it :D w co on się wpakował? Kurdee, żeby tylko jej tam nic nie zrobił, jak do niego pójdzie. Przecież on musi teraz ochłonąć. Czekam na nn <3
    @kirauhlovely

    OdpowiedzUsuń
  6. Łada fak? Cudooo <3
    @undermirrors

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny rozdział, podoba mi się.. Mam nadzieję, że następny rozdział będzie dłuższy :D Pozdrawiam :)
    Mam małą prośbę, byś poleciła tutaj mojego bloga : way-to-fight.blogspot.com/
    Byłabym wdzięczna, bo staram się go wszędzie rozgłosić, a nikt nie chce wchodzić na niego.

    OdpowiedzUsuń
  8. jezuuu kocham Cię i to opowiadanie ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  9. NXJKGDFSCHSCSGSVSJDVCDDF <33333333 TYLE MAM DO POWIEDZENIE!

    OdpowiedzUsuń
  10. ojejeku chcę nastepny <3

    OdpowiedzUsuń
  11. czekam na nastepny, mam nadzieje że będzie dłuższy <33

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny! wreszcie ktoś kto pisze na dobrym poziomie! na to czekałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. o matko! w co on się wpakował haha :D czekam na następny ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. dzisiaj zaczęłam to czytać..no nie powiem.. SWIETNE ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale akcja! To lubię hahaha :D
    Masz napisany? To liczę, że będzie szybko ;)

    @ameneris

    OdpowiedzUsuń
  16. Przeczytałam już wszystko.
    To jest cudowne.
    Tylko pozazdrościć tego jak piszesz.
    Czekam na kolejny, bez zbędnego przeciągania.
    Mrs_Carolinex

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz ogromny talent *o* Przyjemnie czyta się to co piszesz, a szablon jest taki asdfghjkl <3
    Czekam na kolejny i życzę duuuuużo weny :*

    [ wariness-purpose.blogspot.com ]

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow dziewczyno jetes geniuszem :D
    kocham to, jeden z najlepszych blogów jaki mógł powstać xx

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny fajny rozdzial ale straaaaaaaaszne krotki :( ale czekam na nn!

    @Mychoiceleks

    OdpowiedzUsuń
  20. ś-w-i-e-t-n-e *-------------*

    OdpowiedzUsuń
  21. oo boże *__* GENIALNY :D ja chcę już nn ! ;( krótki trochę ale na prawdę świetny ! @ImDrunkFuckThis

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie chcący zobaczyłam linka to weszłam. Bardzo mi się podoba! :)
    @kingshires

    OdpowiedzUsuń
  23. Rewelacyyyjny *____*
    Naprawde baardzo mi sie podoba, z kazdym rodzialem bardziej. Piszesz genialnie, masz taalent <3
    @1DWixx

    OdpowiedzUsuń
  24. jestem zachwycona! Ślicznie piszesz. te wszystkie opisy i w ogóle.. no i akcja się ciekawie zapowiada :D czekam na kolejny *.* @xxbelieveallday

    OdpowiedzUsuń
  25. pisz tak długie rozdziały jak potrafisz <3 im dłuższe tym według mnie lepsze bo więcej czytania :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny rozdział, czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  27. *_____________*fantastyczny ... tylko faktycznie troche krótki ;D
    @magda_nivanne

    OdpowiedzUsuń
  28. omg jesteś cudowna. już uwielbiam to opowiadanie.
    @drugbieburs

    OdpowiedzUsuń
  29. Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  30. jejjjj <3 świeeeeeetny! ♥
    @Danger12345678

    OdpowiedzUsuń
  31. świetny, jestem ciekawa co dalej ;3 //. @yo_shawties

    OdpowiedzUsuń
  32. noo dawaj już ten rozdział 3 ! KOCHAM CIĘ <33333333 @biitcheess

    OdpowiedzUsuń
  33. Drugi rozdział i tyle się dzieje? CZEKAŁAM NA TO! Świetny dobór słów {zresztą jak zwykle}, świetny opis zdarzeń, cudowny rozdział. Jestem ciekawa co będzie dalej, dlatego pisz jak najszybciej kolejny :) @biiebsily {life-can-surprise}

    OdpowiedzUsuń
  34. to dopiero drugi rozdział a opowiadanie naprawdę mnie wciągnęło. czuję, że będzie serio ciekawe ;> proszę informuj mnie <3 / @yodumbhero

    OdpowiedzUsuń
  35. Huh no nawet ciekawe opowiadanie / next2youbieber

    OdpowiedzUsuń
  36. Ile akcji, niby opowiadanie dopiero się zaczyna a już zaskakuje, oczywiście na plus. Niczego mu nie brakuje, wszystko jest na swoim miejscu... Czekam na następny rozdział i mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać. ;D

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeju coś przeczuwam że to bd tak zajebiste że hagshafdhsdfshgdg :D Czekam na nn <3 @HugForBiebs

    OdpowiedzUsuń
  39. Proszę pojawił się już Twój zwiastun.
    http://zwiastuny-na-bloga.blogspot.com/2013/06/zwiastun-dla-madeline143-malikdrug-i.html

    OdpowiedzUsuń
  40. Ohh dzieje się dzieje 😊

    OdpowiedzUsuń