Justin oblizał kąciki suchych ust i uśmiechnął się
triumfalnie, a chwile później przygważdżał nadgarstki towarzyszki do łóżka,
ówcześnie lokując je nad jej głową. Silnymi rękoma uniemożliwiał jej
jakikolwiek ruch. Wiła się pod nim, podczas gdy on zerkał na nią z góry.
Widział ją teraz w całej okazałości i szczerze mówiąc miał ogromna ochotę
pozbyć się jej ubrań. Ana w tym momencie zapomniała o całym świecie. Był tylko
on i jego kuszące, rozchylone wargi.
- Poprowadzę cie na szczyty, Ano – wyszeptał, składając
namiętne pocałunki na rozgrzanych ustach dziewczyny. Delikatnie zagryzł jej
wargę i pociągnął, na co Dawes jęknęła cicho. Dygotała ze słodkiej chęci
posiadania go i wszystkich emocji, jakie w niej buzowały. Był nieco brutalny,
ale nie zadawał jej bólu.
Odepchnęła go od siebie tak, że runął obok niej. Dzięki temu
mogła usiąść na nim okrakiem, przejmując inicjatywę. Przez moment dokładnie
badała palcami jego nagi tors. Złapał ją za biodra i chwyciwszy za krańce
obcisłej koszulki , szybko ściągnął z niej materiał i odrzucił go gdzieś na
bok. Źrenice Biebera rozszerzyły się, gdy zorientował się, że Anastasia nie
miała na sobie biustonosza. Jędrne piersi wysunęły się spod koszulki. Justin
uśmiechnął się, oblizując wargi. Podparł się na łokciach i złączył ich usta w
pocałunku. Czuł jak sutki szatynki twardnieją, napierając na jego klatkę
piersiową. Bez wahania zaczął zataczać językiem wokół nich kółka, doprowadzając
tym Dawes do szały. Odchyliła głowę do tyłu, czując niewyobrażalną rozkosz,
bazującą w jej podbrzuszu. Rękę wplotła we włosy chłopaka i ciągnęła za ich
końce.
Anastasia czuła na pośladkach dłonie Justina, które lekko je
masowały. Następnie sunął ręką w przeciwnym kierunku i nakreślił linię wzdłuż
koronkowych majtek. Ścisnął wewnętrzną część ud dziewczyny i obrócił ją tak, że
znów leżała pod nim. Rozchylił kolanem jej nogi i wślizgnął się pomiędzy nie.
Pochyliwszy się nieco, gwałtownym ruchem zdarł z niej resztę bielizny. Nie mógł
nacieszyć wzroku widokiem zupełnie nagiej Any, leżącej na jego łóżku. Zamilkła
momentalnie w oczekiwaniu na jego kolejny ruch, a on z triumfem , powoli sięgnął
do jej wnętrza, wsuwając w nią palec. Krzyk zamarł jej na ustach. Uniosła
biodra ku górze i schowała głowę w zagłębieniu szyi Justina. Przestał na
chwilę, dając jej szanse na złapanie oddechu. Wykorzystała to, wyrywając się z
jego objęć. Spojrzał na nią zarówno zdezorientowany jak i zawiedziony. Ale
uczucia te od razu zniknęły z jego twarzy, gdy Anastasia sunęła ręka od klatki
piersiowej Justina, zatrzymując się przy spodniach, które szybko zsunęła, aż do
kostek. Uśmiechnęła się triumfalnie, wodząc opuszkami palców po wybrzuszeniu na
czarnych bokserkach Biebera.
- Kurwa Ana, nie lubię się cackać – syknął, przymykając
powieki. Wzruszyła nieśmiało ramionami i w mgnieniu oka zrzuciła z niego
bieliznę. Przez jej myśli przebiegło jedno wielki WOW, gdy tylko zobaczyła naprężonego członka szatyna. Zamrugała
kilka razy, oszołomiona, by po chwili delikatnie pocałować jego czubek. A sekundę później rozchyliła
usta i wzięła go do buzi, przyzwyczajając się do wielkości. Justin odchyliwszy
głowę w bok, złapał za włosy dziewczyny, nadając jej odpowiedni rytm. Zataczała
językiem kółka na jego członku i lekko pieściła go zębami. Jej bogini zaczęła
tańczyć, kiedy chłopak zaczął głośno dyszeć. – A-A-Ana! – krzyknął, tracąc
grunt pod nogami. W tym samym momencie dziewczyna się wycofała. Spojrzał na nią
z wyrzutem. – Co ty robisz? Przecież nie… - urwał. Wiedział co planuje
dziewczyna. Potrząsnął głową. – Oh,
chcesz się tak bawić? – powiedział arogancko, ale zarówno niezwykle uwodzicielsko
i dorwał się do ust towarzyszki. Przejechał językiem po jej dolnej wardze,
pytając o dostęp, więc pozwoliła mu na to. Pragnęła go.
Podczas, gdy ich języki walczyły o dominację, dłonie Biebera
penetrowały całe ciało Dawes. Wreszcie jedną z nich ulokował na biodrze, a
drugą ściskał jej piersi. Ana natomiast opierała dłonie na wyrzeźbionym brzuchu
chłopaka. Niespodziewanie wsunął ręce pod nią, masując jej pośladki. Jęknęła mu
w usta, przez co uśmiechnął się w pocałunku. Oderwali się od siebie dosłownie
na ułamek sekundy, gwałtownie zaczerpując powietrza. Spojrzała głęboko w
brązowe tęczówki Justina, które błyszczały pożądaniem, ale zarazem kryła się w
nich iskierka radości.
Zszedł pocałunkami niżej, ssąc szyję dziewczyny. Odchyliła
lekko głowę, dając mu lepszy dostęp. Wbiła paznokcie w plecy Justina, pragnąc
by znalazł się jeszcze bliżej. Kończąc wcześniejszą czynność Bieber przejechał
językiem po swojej różowej wardze. Minęło parę sekund zanim wszedł w nią, na co
jej ciało wygięło się w łuk pod wpływem przyjemnego uczucia, jakie ją ogarnęło.
Szatyn cały czas nad nią górował, poruszając swoimi biodrami w tył i przód,
coraz szybciej i szybciej…
Oddech ich dwójki stał się coraz bardziej urywany. Zagłębiał
się w ciele Any, a jej uda zaciskały się
kurczowo wokół jego bioder. Uśmiechnął się chytrze, kiedy głośno jęknęła.
- Ju-Justin! – krzyknęła w końcu, łapiąc oddech. Powoli
ogarniało ją to błogie uczucie i przymknęła powieki, przygotowując się na to
doznanie, jednak szatyn tak po prostu, bez zbędnych słów wyszedł z niej. – Co
ty robisz? – mruknęła, marszcząc brwi. Droczył się z nią i nienawidziła go za
to. Była rozpalona i marzyła jedynie o nim. – Justin, proszę.
- Słucham? – spytał, nachylając się nad ciemnowłosą i
ucałował kącik jej ust.
- Nie drocz cię ze mną, proszę – jęknęła i spojrzała na niego
błagalnym wzrokiem.
- Hm – wydusił i przyłożył palec do ust, jakby zastanawiał
się nad dalszymi słowami. – Jak sobie życzysz, księżniczko – dodał, uśmiechając
się szeroko, a sekundę później znów penetrował jej wnętrze, tym razem głębiej.
Uniosła biodra do góry, chcąc w pełni go poczuć. Po parunastu pchnięciach
poczuła w środku ciepło, które rozeszło się po całym ciele. Cały jej świat
rozpadł się na miliony kawałeczków.
Bieber jeszcze przez chwilę poruszał się w niej, aż w końcu
sam jęknął z rozkoszy i opadł tuż obok niej. Przymknąwszy powieki, po omacku
przyciągnął ją do siebie. Ostrożnie ułożyła głowę na klatce piersiowej
chłopaka, wsłuchując się w przyśpieszone bicie jego serca. Na nowo napawała się
zapachem szatyna, podczas gdy on bawił się ich splecionymi palcami.
- Kręcisz mnie tak, że tracę kontrolę – wymruczał we włosy
dziewczyny i pocałował ją w czubek głowy. – Mógłbym ciągle cię dotykać – dodał
i opuszkami palców błądził po delikatnej niczym aksamit skórze Anastasi.
Uniosła głowę i obróciła się, aby móc swobodnie na niego
spojrzeć.
- Czy ja tutaj wyczułam nutkę romantyzmu, Bieber? –
zachichotała, na co momentalnie Justin się skrzywił i uciekł na bok wzrokiem.
- Nie jestem pieprzonym romantykiem! – warknął. Mimo, że
naprawdę tak uważał, na tę chwilę nie miał najmniejszej ochoty wypuszczać Dawes
ze swoich ramion.
Pierwszy raz w życiu poczuł jakby miał przy sobie cały swój
świat.
*
Od autorki: Witam was przy rozdziale 24! Jeju, to wszystko tak szybko leci. Niedawno wstawiałam prolog, a teraz... prawie kończę pierwszą część ._. Dziękuję za ponad 50 tysięcy wyświetleń, nadal w to nie wierzę i chyba prędko nie uwierzę.
Bardzo chciałabym dobić do 50 komentarzy, bo na prawdę lubię ten rozdział. Wiem jednak, że będzie ciężko, bo coraz słabiej komentujecie :(
Nadal zapraszam was na moje nowe opowiadanie, również o Justinie! Tym razem w roli striptizera. Jesteście ciekawi tej historii? Zajrzyjcie -> striptease-club <- MOŻNA JUŻ KOMENTOWAĆ Z ANONIMA (:
rozdział jak zwykle genialny ;)
OdpowiedzUsuńSuper *.*
OdpowiedzUsuńnjbhvghbjnhbv ♥
OdpowiedzUsuńJa pierdole !
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział.XD
Nie mogę się doczekać następnego.:D
@erotoman2
OH MY FUCKING LIFE !? CZY TY CHCESZ ŻEBYM JA TU DOSZŁA !? ;__; PIEPRZONE SUKINSYNY TAK SIE PIEPRZĄ ŻE AHAHHAHA.. JA JEEEEEEBIE... **>>>>>
OdpowiedzUsuńZAJEKURWABISTY ROZDZIAŁ. ♥
OdpowiedzUsuńwow omg, zajebiste. oni są słodcy aww @iheartblaugrana
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBOOOOOOOOOOOOOOOOOOOŻEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!
KOCHAM TO!!!!!!!
ZAJEKURWABISTY ROZDZIAŁ *.*
CZEKAM NA NASTĘPNY *.*
nicbytcxr6vtgbh rozdział <33 awww :) i to co na końcu pomyślał Justin <3 kocham ! <3
OdpowiedzUsuńten rozdział jest taki fghjkghjkghjkghjvnhjmknhjmk, kocham, kocham, kocham <33333333
OdpowiedzUsuńngjdfjghfdb wow gorąco :D
OdpowiedzUsuńSuperrrrr ^^
OdpowiedzUsuńuuwielbiaam! <3
OdpowiedzUsuń// @swaggiies
U la la.....tego się nie spodziewałam :D
OdpowiedzUsuńNo to był zdecydowanie gorący rozdział ;)
I like it !
@ameneris
kocham to opowiadanie , serio!
OdpowiedzUsuńmasz racje, tak szybko to leci... za szybko
OdpowiedzUsuńświetny rozdział
@ilyJilos
suuper
OdpowiedzUsuńświetny rozdział <3
OdpowiedzUsuńUlala goraca
OdpowiedzUsuńbooski rozdział ♥
OdpowiedzUsuńJej Jej Jej czekam na nowy
Masz talent kochana ! awww
Super ze szybko ! Awwww kocham cie
OdpowiedzUsuńMrrrrr, ostro ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział!
[following-liars]
dgkhseiLOHDSH CUDNY! SDGSFSUGFESFU
OdpowiedzUsuń@Danger12345678
Cuudowny rozdział, końcówka taka słodka *_*
OdpowiedzUsuń@magda_nivanne
Awwwwww, "on nie jest romantyszny" HAHAHAHHAHA. djsgfhjfvbdjhfv, zajebisty rozdział, świetnt, kocham to. <333
OdpowiedzUsuńawww nie wiem co napisac ;D po prostu bdckfbkf jak kazdy :) kocham cb i twoje opowiadanie czekam na nn <33
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie! Jest najlepsze! Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuńjejku, nie wiem co pisać aslkdjadkl masz ogromny talent
OdpowiedzUsuńomg omg omg <3333333333
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten rozdział *_* juz nie mogę się doczekać aż pojawi się ten jej były narzeczony xd
OdpowiedzUsuńjeśli w ciągu 2 dni nie opublikujesz linku do jbffpl twój link do twojego bloga zostanie z tamtąd usunięty
OdpowiedzUsuńWIDOCZNIE NIE CZYTAŁAŚ DOKŁADNIE REGULAMINU !
super rozdział !! <3
OdpowiedzUsuńkocham to ff ! <3 w szczególności ten rozdziała :D
OdpowiedzUsuńten rozdział jest taki hadfjbksei *o*
OdpowiedzUsuńniech ten jej były się nie pojawia :c
Kocham,kocham,kocham
OdpowiedzUsuńohohoho cóż za rozdział. *___* UWIELBIAM. <3 czekam już na NN :)
OdpowiedzUsuń@saaalvame
super rozdział:)
OdpowiedzUsuńZawalisty <3
OdpowiedzUsuńbardzo fajne opowiadanie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnyy <33
OdpowiedzUsuńGenialny *-* :D
OdpowiedzUsuńdbghsdhfshfhsvgfsvgh jaram się nim *o*
OdpowiedzUsuńdziewczyno masz ogromny talent, jesteś niesamowita
OdpowiedzUsuńczekam na nn xx
jestem pod tak wielkim wrazeniem ze nie wiem nawet co napisac
OdpowiedzUsuńświetny
OdpowiedzUsuń<3 kocham
OdpowiedzUsuńzajebiste omg. oni są uroczy razem @iheartblaugrana
OdpowiedzUsuńcudo !
OdpowiedzUsuńidealne słowa kończące idealny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale jest to mój ulubiony rozdział 😜😊😂😍
OdpowiedzUsuń